
Gotujemy wodę (najlepiej na gazie. Ja specjalnie do tego celu mam małą turystyczną butlę gazową). Zmniejszamy ogień, dodajemy kawę (kopiata łyżeczka na kubek kawy). Po chwili dodajemy trochę cynamonu, a później szczyptę kardamonu, kilka mielonych goździków (albo utłuczonych w moździerzu) i sporo imbiru. Przecedzamy przez sitko i słodzimy łyżeczką miodu.
Kawa gotowana według pięciu przemian w błyskawiczny sposób stawia na nogi, nie podnosi ciśnienia, ma działanie oczyszczające i gasi pragnienie.